Co zrobić, gdy brakuje Ci pomysłu?

Bywa, że będąc w procesie kreacji dojdziesz do ściany, a nawet wpadniesz do czarnej dziury. Wpadać do dziury jest ok, bo zdarza się najlepszym. Najważniejsze, żeby się w niej nie zadomowić i jak najszybciej znaleźć wyjście.

Potrzebujesz pomysłu na wystąpienie?

Tuż za rogiem czai się wystąpienie. Twoje wystąpienie. A Ty, akurat teraz, gdy zasiadasz do jego przygotowania, bo w końcu masz taką możliwość i czas, czujesz niemoc twórczą. Głowa pusta, frustracja narasta, czas ucieka. Co robić?

Przede wszystkim: NIE KOP SIĘ Z KONIEM. Jak nie ma pomysłu w danym momencie, to nie ma. Warto wtedy temat odłożyć i pójść na spacer. Ruch i aktywność fizyczna dobrze wpływa na nasz umysł i uwalnia te zasoby kreatywne, które blokujemy chcąc pod presją czy na siłę koniecznie uruchomić.

Wiedząc już to, następnym razem, na wypadek podobnej sytuacji, warto nie odkładać przygotowywania wystąpienia na ostatni moment. Ono wymaga czasu, trzeba go po prostu mieć. A jak mieć czas, gdy go brakuje? – zapytasz.

Z pomocną radą przychodzą storytellerzy i mówcy, którzy doświadczają występowania z lekkością i płynnością. Dzielą się tym, że zawsze mają przy sobie jakiś kajecik, analogowy albo elektroniczny. Zapisują w nim pomysły, które pojawiają się w najdziwniejszych momentach, kiedy obserwują codzienne sytuacje życiowe.

Gdy wchodzą w fazę przygotowań do wystąpienia to nie odkrywają z trudem Ameryki. Wyjmują kajecik i przeglądają pomysły, które wcześniej zgromadzili.

Masz rozwiązać problem albo odpowiedzieć na pytanie?

Proponujemy metodę, której autorstwo jest przypisywane Leonardowi da Vinci.

Na czystej kartce zapisz problem, który chcesz rozwiązać albo wyzwanie, przed którym stoisz. Następnie odwróć kartkę na lewą stronę, a do lewej ręki (bez względu na to czy jesteś osobą lewo – czy praworęczną) weź długopis lub ołówek. Z zamkniętymi oczami zacznij na tej kartce rysować kształty, które pojawiają się pod Twoimi powiekami.

Kiedy obrazy przestaną się już pojawiać, otwórz oczy. Przyjrzyj się swoim bazgrołom i temu, co się z nich wyłania. Być może to będą krajobrazy, być może postaci. A może jakiś portret? Pogrupuj je teraz w bloki tematyczne i nadaj im tytuły. Tak, jakbyś tworzył spis treści do książki. Kiedy każda z grup gryzmołów zostanie zatytułowana, uszereguj je w kolejności jak we wspomnianym spisie treści swojej książce.

Brakuje już tylko tytułu dla tejże książki. Nadaj go. On, wg Leonarda da Vinci jest rozwiązaniem dla Twojego problemu albo odpowiedzią na zadane pytanie.

Podsumowując

Co zrobić (inaczej) już teraz i następnym razem, by nie cierpieć z powodu braku pomysłu na wystąpienie? W zaplanowanym czasie na przygotowanie swojego wystąpienia warto uwzględnić ewentualny spacer po moc twórczą i ewentualne bazgroły pobudzające kreatywność. A już teraz zaopatrzyć się w kajecik, żeby móc w nim zanotować pomysł czający się tuż za rogiem. 

Przygotowujesz się do szkolenia? Chętnie pomożemy.
Umów się z nami na bezpłatną konsultację.

A może chcesz więcej?

Jeśli nie chcesz przegapić treści, którymi dzielimy się w sieci, zapisz się do newslettera. Wysyłamy go zawsze ostatniego dnia miesiąca. Gwarantujemy 100% merytoryki i 0% sprzedaży.

Zapraszamy do posłuchania i zostawiania komentarza.
Ania i Maciek

Będzie nam miło jeśli zechcesz udostępnić ten post ;)
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Pocket